środa, 26 sierpnia 2009

Niechciany GOŚĆ

Budzisz się rano, pikawa nabija rytm, nieco szybszy niż zazwyczaj. Równo z serduchem bije głowa. Coś w środku zawzięcie raz po razie uderza w czoło. Bierzesz do ręki swój telefon. Dwie odebrane rozmowy, Trzy wychodzące, kilka smsów... Kto się z tego wytlumaczy? Lewa noga, ciężkim krokiem wstaje z łóżka. W łazience, głowa pod kran, uwierz mi - nic milszego nie przytrafi Ci się dzisiaj. Nie jesz nic, bo się nie da. Mleko wyjęte z lodówki - dzień wyjęty z życia. Słońce świeci za głośno, księżyc huczy po drugiej stronie. Jest okropnie, wracasz do domu i siadasz przed monitorem, piszesz jakieś brednie. Zastanawiasz się, ile osób to przeczyta. Kac morderca - bezlitosny zabójca, eksterminator umysłów. Niechciany, aczkolwiek zapowiedziany GOŚĆ. Karmisz go różnymi napojami, żeby jak najszybciej sobie poszedł. Znajdujesz piwo w lodówce... Częstujesz gościa.
Ach po piwku z każdym, nawet najbardziej niechcianym gościem da się wytrzymać!

1 komentarz:

  1. ładne ładne.
    Kac kacem, bez kobiet bez płaczu -

    i znajdź stary wewnętrzy rytm

    Pan B.

    OdpowiedzUsuń